Dzisiaj, ku naszemu zaskoczeniu, przez chmury wyjrzało słońce. Była to miła odskocznia od monsunowej rzeczywistości, jednak nie powstrzymało nas to od intensywnej pracy w terenie. Czas upłynął nam na rozmowach z rybakami – przeprowadziliśmy ich dziś dwukrotnie więcej niż zazwyczaj. Po południu natomiast po raz pierwszy udało nam się pójść na plażę – po dwóch tygodniach pobytu w Tajlandii zobaczyliśmy błękitne niebo, złotą plażę i do tego przepiękny zachód słońca.