Aż trudno w to uwierzyć – Mozaika ma 10 lat! Jeszcze tylko 8 i nasze koło będzie pełnoletnie.
Takiej okazji nie mogliśmy pozostawić bez odpowiedniego uczczenia – zaprosiliśmy więc weteranów koła oraz każdego kto chciał zobaczyć jak wygląda i wyglądało koło i przygotowaliśmy nieco atrakcji. Swoją obecnością zaszczycił nas też dziekan wydziału filologicznego – pan profesor Maciej Michalski, za co bardzo dziękujemy.
Zaczęliśmy na spokojnie – najpierw prezes koła przybliżył obecnym, czym Mozaika właściwie się zajmuje (żeby przypadkiem nikt nie zapomniał) a następnie doktor Wierucka, która opiekuje się Mozaiką od samego początku, przypomniała niektóre momenty z życia koła. Do tego posłużyły jej bogate zbiory haków… Znaczy, zdjęć mozaikowiczów, które wykonała podczas dekady wypraw i działań koła.
Następnie niejaka Marta T. dokonała bezwzględnego napadu i porwania komputera Doctory. Ostatecznie żadne zarzuty nie zostały jej przedstawione, ponieważ zrobiła to w szczytnym celu – dawni członkowie koła przygotowali film pokazujący czym dla studentów jest koło…. I jak do niego trafili.
Po otarciu łez wzruszenia, wywołanych przez te reminiscencje, przeprowadzony został quiz wiedzy o kole. Rywalizacja była naturalnie zdrowa (ponieważ: a) mieliśmy ciasto i uzupełnialiśmy cukier oraz b) jesteśmy kulturalnymi ludźmi i nie stosujemy rękoczynów, a to że mieliśmy akurat ręce zajęte ciastem nie ma żadnego znaczenia, absolutnie). Niemniej kilka pytań było podchwytliwych (m.in. jaka jest formalna droga przyjęcia nowych członków).
Po zakończeniu quizu wysłaliśmy naszych gości w korytarze wydziału filologicznego, by spróbowali swoich sił w grze terenowej, którą dla nich przygotowaliśmy. Ci, którzy nie byli na 10-leciu niechaj żałują, albowiem nie dane im będzie nigdy poznać pomocnej Wróżki Kiczu ani niespecjalnie pomocnego, za to z wrednym charakterem boga, który tak zirytował swoich wiernych, że musiał zmienić image (cudem unikając prawdopodobnie jedynego w historii przypadku, kiedy na stosie spłonąłby bóg, a nie heretyk).
Niemniej – nasi goście poradzili sobie doskonale. Na końcu drogi oczekiwały ich pamiątkowe koszulki z logiem Mozaiki.
Na końcu była część nieoficjalna – równie ważna. Integrowaliśmy się, najedliśmy (znowu), napiliśmy i członkowie mogli przekazać Doctorze upominek, w podzięce za dekadę świetnego opiekowania się kołem.
Wszystkim, którzy byli – dziękujemy!
Tym, którzy byli z nami duchem – dziękujemy!
Tym, którzy nas wspierali przez ostatnie 10 lat, przyjaciołom, ludności lokalnej podczas badań – dziękujemy!
Weteranom Mozaiki – dziękujemy!
Pani Doktor to już w ogóle dziękujemy!
Generalnie w zasadzie wszystkim dziękujemy, o.
Poniżej trochę zdjęć: